Zapiski z podróży motycyklem

Wyprawa 2016

Pograniczami
Austria – Włochy – Szwajcaria – Niemcy

Natura zna niewiele twardych granic. Jest brzeg: przejście między lądem a wodą, horyzont łączący wodę i powietrze. Las zaczyna się powoli: najpierw są małe krzaczki, potem większe, małe drzewa pojawiają się szybciej zanim dotrzemy do serca puszczy. Noc też zapada powoli, zanim ogarną nas ciemności dostrzeżemy nierzadko cały spektakl kolorów i nastrojów.

Z ludzkimi granicami jest inaczej. Sztucznie rysowali je różni władcy, wojskowi, politycy. Linie na mapach pojawiły się stosunkowo niedawno – wcześniej wiadomo było gdzie jest ośrodek władzy i gdzie następny stawiano słupy graniczne ale granica była raczej umowna. Kultura, język, zwyczaje przechodziły płynnie jeden w drugi a ludzie z pogranicza byli bogatsi o doświadczenie sąsiadów od tych ze środka. Tak też zostało do dziś: tam gdzie jedna kultura styka się z drugą, gdzie ludzie znają inność świat jest zwyczajnie bogatszy – w wielu znaczeniach.

Tegoroczna wyprawa będzie zatem po granicach – dzisiejszych i dawnych. Aby przekonać się ile wzbogaca ludzi granica a ile stanowi ich przekleństwo: to ostatnie zawsze z przyczyn, którzy sami ludzie drugim wyrządzają.


Dzięki bezprzykładnemu rozwojowi, ostatnio mało mówiło się o granicach. Wydawało się, że czasy grodzenia się od od innych i narodowych amoków odeszły w przeszłość. Niestety: historia nie ma swojego końca i temat granic znów zyskuje na popularności. Wezwania do stawiania murów, kreślenia nowych linii są coraz głośniejsze. Toteż warto przejechać się po granicach – i zobaczyć światy po ich obydwu stronach.

Przed wyruszeniem!

Pierwszy dzień
Zdjęcia z wyprawy