Zapiski z podróży motycyklem

31 maja 2013

31 maja 2013

Deszcz pada tak równo, że aż przykro patrzeć, I tak niestety jest w dalszym kierunku [planowanej podróży. Trzeba więc skrócić trasę bo po zmoczonych i mglistych górskich drogach alpejskich nie ma co jechać. Jadę w kierunku domu, zobaczymy gdzie dojadę.

Deszcz padał 500 km aż do Wiednia. Potem się przejaśniło. Postanowiłem pojechać od domu – widocznie część alpejska nie była pisana.
Droga dobrze znana, można jechać nawet nocą. Wrażenia z jazdy 140 km/h po pustej autostradzie są bezcenne. Jak lot samolotem. Docieram o 1 w nocy do domu, wciąż mam w uszach ryk silnika i pęd powietrza. Deszcz jednak postanowił mnie pożegnać i ostatnie 10 km znowu padało!

Koniec wyprawy. Świat jest wielki i ciekawy i trzeba odpocząć i … się szykować do następnej wyprawy

Trasa: Senj – Rijeka- Postojna – Ljubjlana – Wien – Brno- Gorzyczki – A1- Siewierz – Częstochowa – Grodzisk Mazowiecki

Stan licznika 52 395
Przejechanych km: 1267,5
Grodzisk Mazowiecki: 52.05 N 20.39 E
Ogólnie przejechanych km: 4 134