24 maja 2013
Grodzisk Mazowiecki Stan licznika 48 261 km.
Wyjazd popołudniem. Z nieba kapie deszcz. Ale nie ma złej pogody są tylko miętcy ludzie. Do Siestrzenia i na gierkówkę. Jako, że jest przed przedłużonym weekendem na drodze tłumy aut. Przed zwężkami korki, które jednak dla motocykla nie stanowią przeszkody. Deszcz pada do Piotrkowa, potem przestaje ale od Częstochowy znów zaczyna. Staję na stacji w Siewierzu. Tankowanie, herbata bo przeraźliwie zimno. Jest i tak lepiej niż przed rokiem, gdy temperatura wymusiła postój już pod Piotrkowem. Po chwili na stację zajeżdża dwóch zmokniętych jeźdźców. Motocykle objuczone, widać daleki dystans. Chwila rozmowy – jadą na Bałkany, Słowenia, Chorwacja może Albania. Dziś chcą do Ołomuńca. Czas goni, jadę dalej. Nie chce się przeciskać przez Katowice i Mikołów, jadę więc autostradą, którą docieram do Żor gdzie wpadam na wiślankę. Przestaje padać. Skoczów. Śliczny ratusz, kameralny rynek. Dzień powoli się kończy przy szklance świetnego pieprzowego piwa z czeskocieszyńskiego browaru Sachsenberg. .
Trasa: Grodzisk Mazowiecki – Częstochowa – A1 – Żory – Skoczów
Przejechanych km 370.3
Skoczów 49.47 N 18.47 E
Stan licznika 48 631